<br /><b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/lukaszkr/domains/phenomen.studio/public_html/wp-content/themes/phenomen/header.php</b> on line <b>51</b><br />6
Sygnatura

Wyzwanie

Artur zgłosił się do nas w czerwcu. Opowiedział nam o swoim celu — chciał nadać właściwy kształt swojej działalności, którą prowadził od kilku lat. Możecie sobie wyobrazić, jak ciężko jest sprostać oczekiwaniom dojrzałego przedsiębiorcy, który zrealizował dziesiątki kampanii. Ba! Który ma w głowie zalążek tego, jak wyobraża sobie swoją markę. Wszak wyzwanie niemałe — wejść na warszawski rynek reklamowy i konkurować z agencjami o ugruntowanej pozycji. Czym się wyróżnić? Na jakie skojarzenia postawić? W końcu — jak ująć specyfikę swojej firmy i własny charakter?

Pierwsze spotkanie

„Spotkaliśmy się” zdalnie. Przywykliśmy już do pracy dla klientów z innych miast. Pandemia trochę nam to wszystko ułatwiła. Artur też był za pan brat z internetowymi rozmowami. Zjadł zęby na wielu korporacjach.

Opowiedział nam o tym, co robi już teraz i co chce robić w najbliższej przyszłości. Jego celem było — i nadal jest — prowadzenie wyjątkowej agencji mediowej. Kolektywu, który zrzesza zdolnych specjalistów. Grupy ekspertów, których łączą wspólne wartości — poleganie na sprawdzonej wiedzy, zaangażowanie, odpowiedzialność za budżety i cele klientów, a także… zamiłowanie do sarkazmu i spacerów.

Kroki w DNA

— Co mnie wyróżnia? Dużo chodzę. Łukasz doskonale o tym wie, w końcu większość tematów ogarniamy podczas moich spacerów z psem. — powiedział Artur.
— Ale chodzisz jak filozof, z głową w chmurach? Czy bardziej jak Włóczykij, wytyczając własne ścieżki? A może po prostu lubisz inspirować się tym, co widzisz i tworzyć z tych inspiracji gotowe koncepcje?
— Cenię odpowiedni balans, spokój i przejrzystość myśli, które towarzyszą spacerom. Czuję, że to łączy mnie z ludźmi, z którymi współpracuję. Lubimy rozmawiać w miłych okolicznościach.

Niestety, agencja Walk była pierwsza. Odebrała pierwsze, naturalne skojarzenie 🙂

Dlatego musieliśmy kopać nieco głębiej. Ale pierwszy krok został postawiony — mieliśmy trop. Mogliśmy planować proces.

Jak zaplanować budowanie marki?

Artur dał nam dużo spokoju. Chciał, żeby nowa marka pojawiła się na rynku w postaci strony www na przełomie sierpnia i września. Mieliśmy więc 3 miesiące na to, żeby ułożyć projekt według najlepszych praktyk PHENO.

Po rozszerzonym briefingu, podczas którego poznaliśmy dokładnie model biznesowy klienta i jego wyobrażenia, przeszliśmy do planowania strategicznego i pozycjonowania.

Ale zanim do tego doszło, poświęciliśmy cały tydzień na baaardzo dokładny research.

Etap 1. Głęboki research

Rynek agencji reklamowych jest nasycony. Podmiotów jest mnóstwo, a każdy ma swoją specyfikę. Ciągle jednak powstają nowe studia, butiki, kolektywy, które trafiają do określonych grup klientów.

Zanim usiedliśmy do budowania nazwy, postanowiliśmy znaleźć przyczyny tego, dlaczego agencjom nie wychodzi. Dlaczego i gdzie popełniają błędy. Czego w świetle tych danych im brakuje i — co najważniejsze — czego brakuje klientom agencji i domów mediowych.

 

42 — tyle raportów i źródeł naukowych poddaliśmy analizie
11 — tyle forów internetowych i grup na Facebooku przebadaliśmy od A do Z
7 — głównych problemów zdiagnozowaliśmy

Czego nie cierpią klienci agencji mediowych?

 

  1. Marketingowcy są „odklejeni od rzeczywistości”*
  2. 68,3% osób decyzyjnych w marketingu narzeka na złą komunikację ze swoją agencją**
  3. 55% dyrektorów i menedżerów marketingu przerwało współpracę z domem mediowym przez brak jasno określanych celów i możliwych do przewidzenia rezultatów***
  4. Brak myślenia biznesowego i nastawienia na „robienie sprzedaży”****
  5. Obiecywanie złotych gór*****
  6. Brak zaangażowania i proaktywności******
  7. Niezrozumiałe raporty*******

 

*Wavemaker, Czy (i jak bardzo) marketerzy oddalają się od konsumenta – i jak to zmienić?
**Raport Better Briefs
***Tamże
****Reddit
*****Goldenline
******Facebook
*******WSZĘDZIE

 

Interesuje Cię więcej danych na ten temat? Daj znam znać!

 

Czego więc oczekują klienci?

Według opracowania Teresy Taranko — zrozumienia sytuacji, dobrego kontaktu i dotrzymywania terminów*. Tylko i aż.

* Teresa Taranko, „Oczekiwania Reklamodawców Oraz Stopień Ich Spełnienia Przez Agencje Reklamowe Jako Element Jakości Komunikacji Marketingowej”, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu.


Raport Spicy Mobile wskazał między innymi, że tym, czego ciągle brakuje klientom, jest zwykłe wsparcie i gotowość do konsultowania pomysłów i strategii. Na drugim miejscu znalazły się mierzalne efekty, zorientowane na generowanie sprzedaży.

Powoli jasnym stawało się, że najmocniejsze strony naszego klienta — empatia, świetny kontakt, przemyślane terminy i doświadczenie w osiąganiu celów korporacyjnych — musiały stać się kręgosłupem namingu.

Analiza trendów

Zanim przeszliśmy do pozycjonowania, sięgnęliśmy jeszcze do opracowania trendów, które wykonał dla nas rok wcześniej dr Piotr Wasyluk. Zestawienie uzupełniliśmy o analizę trendów autorstwa dr Natalii Hatalskiej.

Cały raport Challenge Marketing pobierzesz tutaj ? https://phenomen.studio/raport/

Skupiliśmy się na trzech trendach, które — w obliczu wykonanych badań — mają największe znaczenie.

 

1. Biznes komfortowy

Wyróżnikiem współczesnego konsumenta jest ciągłe szukanie dodatkowych ułatwień. Stąd biznes powinien skupiać się na tworzeniu rozwiązań użytecznych, oszczędzających czas, a często również zdrowych i ekologicznych. Ważna jest także personalizacja, a więc dostosowanie działań do potrzeb, możliwości i aspiracji każdego klienta.

2. Marketing lustra

To tzw. popyt na autentyczność, w tym szybki i łatwy dostęp do informacji. Działania marketingowe firm powinny bazować przede wszystkim na budowaniu i utrzymywaniu zaufania. Jednym ze sposobów budowania autentyczności marki jest przygotowanie interesującej i szczerej opowieści o historii marki i spójne jej komunikowanie.

3. Konwergencja usług

Idea konwergencji i łączenia produktów i usług oraz współpracy wielu, czasami zaskakujących, podmiotów nie jest nowa, ale zaczyna nabierać rozpędu. Trend ten wskazuje na rosnącą multifunkcjonalność tak, aby odpowiedzieć na jak najwięcej potrzeb konsumentów.

Etap 2. Pozycjonowanie

Określenie pozycjonowania na tym etapie było już niemal czystą formalnością.

Postawiliśmy na wyraźne wartości:

 

  • użyteczność
  • personalizacja (dopasowanie do potrzeb i aspiracji)
  • autentyczność
  • zaufanie
  • szczera opowieść
  • bliskość
  • komunikacja
  • zrozumienie biznesu
  • wsparcie merytoryczne

 

Na płaszczyźnie archetypicznej postawiliśmy na połączenie Opiekuna i Marzyciela.

A następnie przygotowaliśmy 3 linie namingowe, zawierające po kilka propozycji.

Etap 3. Tworzenie nazwy

Każda z trzech linii miała własny leitmotiv. Pierwsza opisywała świat za pomocą skojarzeń związanych z rozmową. Przygotowaliśmy 2 propozycje:

 

  • słowotwórstwo z języka angielskiego
  • nowomowę inspirowaną językiem esperanto

 

Druga linia była bardzo mocno osadzona w świecie reklamy. Wykorzystywała:

 

  • akronim złożony z popularnych w branży skrótów
  • nazwę wskaźnika popularnego w media planach
  • grę słów zbudowaną wokół skrótu ATL

 

Trzecia linia, zwycięska, opisywała biznesowy świat Artura za pomocą skojarzeń związanych ze spacerem. Wróciliśmy więc do tego, o czym klient opowiadał podczas spotkania najdłużej. Tego, z czym czuł się najbliżej związany emocjonalnie.

Tu o uwagę walczyły dwie propozycje:

 

  • inspirowana światem greckich filozofów, którzy znani byli z rozmyślania w trakcie spacerów
  • koncepcja wyciągnięta żywcem z japońskiej kultury

 

I ta ostatnia zwyciężyła. Swoim spokojem i melodyjnością.

Artur wybrał nazwę Fumu Media. Słowo „fumu” oznacza w języku japońskim „kroczyć”.

Chcieliśmy w ten sposób pokazać, że:

 

  • agencja budowana przez Artura będzie kroczyć ramię w ramię z klientem i jego problemami
  • wyróżniać się będzie japońską kulturą pracy: zaangażowaniem, spokojem (również płynącym ze sztuki Ikigai), zorientowaniem na efektywność rozwiązań, ale też niebywałą jakość proponowanych rozwiązań
  • zjawisko FOMO (Fear Of Missing Out — strach przed byciem pominiętym przez informację) może zostać zastąpione przez FUMU — zestaw wartości wyznawanych przez studio, które pomagają oswoić strach przed mediami i media planami

 

Teraz pozostawało już tylko odpowiednio zaprezentować te wartości wizualnie i połączyć wszystkie kropki w jeden spójny branding.

Etap 4. W co ubrać Fumu Media?

Tak długo, jak szukaliśmy insightów ukrytych w badaniach, raportach i forach internetowych, tak długo wybieraliśmy odpowiedniego artystę od brandingu.

Jedno było pewne — Fumu Media musiało mieć branding prosty i mocny zarazem. Z jednej strony odpowiadały za to japońskie konotacje, z drugiej chęć zachowania spokoju w rozkrzyczanym i świecącym przemyśle reklamowym.

Po 2 intensywnych tygodniach powstały dwa znaki, a wygrał ten:

Pomysł na propozycję numer 2 pochodzi z książki Marcina Szczygielskiego „Poczet Królowych Polskich”, gdzie jedna z bohaterek wspomina o Placu Zbawiciela w Warszawie i porównuje go do ulic Paryża z ich gwiaździstymi łączeniami, skrzyżowaniami. Łączenie dróg i punkty styku oznaczają poprawną komunikację, szukanie dobrych rozwiązań to świetna baza. Gwiazda to też symbol innowacyjności, dobrych pomysłów.

Uzupełnieniem pomysłu i prostego sygnetu jest równie prosty i nowoczesny krój pisma. Całość miała mówić o pewności siebie, profesjonalizmie i podążaniu za zmieniającym się światem mediów.

 

 

Uzupełnieniem kierunku wizualnego jest motyw przenikających się, rozmytych plam, gradientu. To zdecydowanie ukłon w stronę trendów i element zwracający uwagę — na tyle delikatny, żeby nie zdominować, wystarczająco wyraźny, żeby ożywić elementy identyfikacji.

Sygnetem jest gwiazda, która celowo nie jest wyprostowana (górne ramię nie jest pionowe). To lewe ramie jest poziome, mówiące o drodze, kierujące się do punktu styku ramion. Plama rozmytego koloru również nawiązuje do motywu gwiezdnego — supernowej, kosmicznej eksplozji, z której tworzy się nowe.

Etap 5. Strona w budowie

Ostatni etap współpracy z Arturem wszedł właśnie w fazę projektową, więc niedługo pochwalimy się Wam kolejnymi krokami!

CO MÓWIĄ O NAS KLIENCI?

PHENOMEN to firma, której zaufałem. Zaufanie jest efektem kilkumiesięcznej współpracy, dzięki której Łukasz pokazał mi nowe ścieżki spieniężenia mojej pasji. Prócz twardych danych, które promują naszą współpracę, Łukasz to po prostu gość, który w ludzki sposób komunikuje się z Tobą i co najważniejsze angażuje się w Twoją sprawę i traktuje Twój biznes jak swój własny.

BARTEK BURZYŃSKI | Trener personalny, Właściciel FitLab Olsztyn
BARTEK BURZYŃSKI | Trener personalny, Właściciel FitLab Olsztyn

PHENOMEN studio to nazwa trafiona. Tę agencję marketingową tworzy grono ekspertów marketingu, którzy (1) pracują z zaangażowaniem i terminowo (co staje się coraz rzadszym zjawiskiem biznesowym), (2) opierają się na rzetelnej wiedzy i praktycznym doświadczeniu, które zdobyli w wymagających rynkowych realiach i którym chętnie się dzielą. Doceniam również (3) ich pomysłowość i pro aktywność w rozwiązywaniu konkretnych tematów w zakresie tworzenia i wdrażania strategii marketingowej oraz digital marketingu.

MAGDALENA ZALEWSKA | Marketing Manager Reapolis sp. z o.o.
MAGDALENA ZALEWSKA | Marketing Manager Reapolis sp. z o.o.
Następny projekt

Chcesz porozmawiać o konkretach?
Zadzwoń!

Sprawdzimy, jak możemy Ci pomóc

+ 48 662 547 264
Formularz kontaktowy

Wolisz napisać?